Ale tak mi się chciało goferków posypanych cukrem pudrem i podanych z ulubionymi letnimi owocami... Kochana Mama przyniosła wczoraj dla mnie pudełko borówek i już miałam plan na dzisiejsze śniadanie.
Dziś dotarła do mnie paczka z Tchibo. Mają obecnie w swoim sklepie kolekcję dla zwierząt i wybrałam coś dla Bianki. W końcu ma porządne legowisko! Już sprawdziła, obwąchała, ale jestem ciekawa czy przypadnie jej do gustu ;-) I muszę jeszcze wspomnieć, że jestem bardzo pozytywnie zaskoczona jeśli chodzi o szybkość dostawy przesyłki. Zamówienie złożyłam w poniedziałek pod wieczór, a już dzisiaj rano przybył pan kurier. Co mnie trochę rozbawiło, to Bianka, która przywitała pana głośnym miauknięciem. Chyba czuła, że przyszło coś dla niej, haha. Oprócz kociego posłanka mamy jeszcze fajną rękawicę do czesania sierści. Będziemy pielęgnować kicię :-)
To już koniec lipca?!