31.07.2014

Kiedy wszystko się topi

Rozpływam się ja, rozpływa się Bianka i wszystko inne wokół. I choć chwilowo upał zelżał, to nagrzane mury betonowego bloku wciąż utrzymują ciepło w mieszkaniu. Co robić kiedy tak gorąco? Najlepiej leżeć plackiem, spać, pić dużo wody, spać, nic nie robić, spać i czasem przewrócić się na drugi bok. Nawet na Barbarelli zapanował leń, ale cóż począć.
Moje śniadanie także się topiło, a jakie było dobre! Owsianka w słoiczku po maśle orzechowym z czekoladą Malaga i lodami pistacjowymi (najlepszymi!). Chyba bardzo polubiłam lody pistacjowe.
Skoro jestem już przy temacie jedzenia, to... w końcu będą meble! Koniec kuchennego chaosu jest coraz bliżej.
W kolejne upalne dni będziemy nadal leżeć plackiem.

25.07.2014

Wakacyjne wspomnienia

Wakacje w pełni, a ja powracam wspomnieniami do mojej podróży sprzed dwóch lat. To były jedne z moich najlepszych wakacji. I tym bardziej przypominam sobie to, co tam przeżyłam, ponieważ zarówno rok temu podziwiałam ściany własnego domu, tak i w tym roku nigdzie nie wyjeżdżam. Jedynie (podobnie jak w zeszłym roku) czeka mnie kilka jednodniowych wycieczek.
Zapamiętałam Holandię piękną, ciepłą, barwną i wprost oczarowującą swoimi widokami. Mam nadzieję jeszcze kiedyś tam powrócić.
A wszystkie wpisy z całej wyprawy możecie zobaczyć klikając etykietę Holandia 2012 :-)

Mamy krótką przerwę od upałów, trochę deszczu się przyda. Jednak nie narzekam na wysokie temperatury i czekam na kolejne gorące dni.

18.07.2014

Owsianko-ryżanka

Mało mnie tutaj. Dlaczego? Sama nie wiem, ale chyba wena gdzieś uciekła. Mimo tego, że są wakacje, to mam ważne rzeczy do zrobienia i może świadomość tych istotnych spraw za bardzo przytłacza. Mam nadzieję, że już niedługo wszystko się zmieni.

Od jakiegoś czasu rzadko jadam owsianki, więc na miarę możliwości mojej obecnej kuchni ugotowałam pyszną i sycącą porcję. Wypróbowałam połączenia płatków owsianych z ryżowymi, dodałam piękne, świeże i pachnące maliny oraz ekstra gorzką czekoladę - 90%, mam mały zapas takich czekolad.
A za oknem niesamowicie gorąco...
Udanego weekendu!

10.07.2014

Mini z borówkami

Kuchnia prezentuje się coraz piękniej. Do pełnego porządku potrzeba jeszcze trochę czasu, ale mogę skorzystać już z kuchenki. Co prawda nadal nie mam dostępu do wielu rzeczy, jednak odgrzanie w piekarniku na przykład mini pancakes to nie problem.

Małe, pulchne, mięciutkie i takie dobre! Podane z borówkami w letni, ciepły poranek (a nawet dwa poranki ;-)). Pogoda od kilku dni jest wspaniała! Codziennie słońce mocno ogrzewa, a po południami ochłodę przynoszą burze. W końcu deszcz także jest potrzebny. Mamy prawdziwe lato!

5.07.2014

Zapach lata

Moje lato pachnie peonią, różową frezją i wetiwerią. Taki romantyczny bukiet na ciepłe dni. Choć od dawna moim numerem jeden jest Lolita Lempicka, to czasami skuszę się na coś innego.

A oprócz kwiatowych kompozycji otulających swym zapachem, smakuję ostatnich truskawek, kolejnych pudełeczek borówek i czekam na piękne maliny prosto z ogródka. I wiem, że się powtórzę... jak tylko kuchnia będzie w pełni gotowa, to owocowe aromaty wypełnią ją po brzegi.
Zasmakowałam także w figowym batonie z jagodami. I chętnie sięgnę po niego ponownie.
A jak pachnie i smakuje Wasze lato?

Słonecznych dni :-)