12.06.2011

12 czerwca 2011

Nareszcie! Po kilku miesiącach męczenia się nad niesforną częścią garderoby.. skończyłam :) Jestem bardzo zadowolona z całości tej pracy. Poświęciłam jej dużo czasu i cierpliwości, choć chwilami miałam ochotę rzucić to w kąt. Pana na rysunku chyba nie muszę przedstawiać ;)

5 komentarzy:

  1. Kogo jak nie JEGO, moglas narysowac ; P


    /Aggie

    OdpowiedzUsuń
  2. Cóż, za bardzo lubię go rysować. Kurcze, ale jestem przewidywalna ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Na początku myślałem że to kobieta:/
    No no widzę,że muszę okulary zmienić :)
    A ja gratuluję talentu :D Super.

    OdpowiedzUsuń
  4. Niesamowite, masz ogromny talent :)

    OdpowiedzUsuń