Dzień dobry! Powitał nas ostatni tydzień maja. Już? Pogoda jest całkiem przyjemna i trzymam kciuki za jeszcze piękniejsze dni. Czeka mnie kilka ważnych spraw i trochę się obawiam, ale chcę już mieć to wszystko za sobą. Na pewno będzie dobrze!
Wspominałam, że w tym miesiącu mam okazje do świętowania i właśnie jedna z nich się odbyła. Z okazji urodzin taty postanowiłam upiec tort. Dla mnie to wyzwanie, ale myślę, że wyszło całkiem dobrze. Najważniejszy jest smak, a ten nie zawiódł. Biszkopt wg przepisu cioci udany, do tego prosty krem, galaretka z owoców leśnych i borówki. Jedynie muszę popracować nad dekoracją ;-). Jak to mówią, trening czyni mistrza.
Udanego tygodnia! :-)
Piękny tort!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! :-)
Usuńładny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-).
Usuńmój papa też ma urodziny za tydzień :D tort cudowny, na pewno był zachwycony! robisz może takie na zamówienie? :) przydałoby mi się ^^
OdpowiedzUsuńDziękuję! Tort wszystkim smakował :D. Na zamówienie nie robię, ale jak popracuję nad dekorowaniem, to może pomyślę nad tym ;-).
OdpowiedzUsuńPrzepiękny jest! :) Nie mogło być inaczej, musiał smakować :)
OdpowiedzUsuńOryginalny torcik, na pewno był pyszny :)
OdpowiedzUsuńPiękny! Twój tata musi być prze szczęśliwy :)
OdpowiedzUsuńTort wyglada bardzo smakowicie :)
OdpowiedzUsuńU mnie niestety pogoda jest okropna :<
Tort piękny:) Ale Kot topi moje serce:)
OdpowiedzUsuńŚwietny tort! :) Takie proste rozwiązania są najlepsze ;)
OdpowiedzUsuń