Powoli zaczyna się układać. Dobre wiadomości, jak to mają w zwyczaju, przychodzą niespodziewanie. Zobaczymy co będzie dalej, ale myślę pozytywnie :-). Życie napełnia się radością, tak jak wypełniła się moja miseczka w pewien słoneczny poranek.
Garście malin i borówek skrywają gęstą owsiankę z rozpływającym się masłem orzechowym, a chrupkości dodają wafelkowe płatki śniadaniowe.
Chrupiące "wafelki" to jeden z moich zakupów podczas niedawnej wizyty we Frankfurcie. A w lodówce jeszcze czeka mała butelka Müllermilch Select, czyli pralina do picia. Do tego dzisiaj upolowałam w naszym sklepie nowy smak biała czekolada-pistacja. Będzie co pić ;-).
marzę o tych płatkach :< Raz widziałam je w PiPie i nie kupiłam! Żałuję do dzisiaj! Kiedy jakieś foty naszej Bianeczki? Brakuje ślicznotki ^^
OdpowiedzUsuńZnaczy w Piotrze i Pawle?
UsuńTez bym takie chciała... A borówki to obok banana najlepsze owoce do owsianki, a z tłuszczowych dodatków, masło orzechowe, oczywiście. <3
Będzie Bianeczka, już niedługo ;-).
UsuńUwielbiam takie połączenia! Ile bym je zjadła! :)
OdpowiedzUsuń