Już cztery? Jak ten czas mija... Pisząc pierwszy post 21 stycznia 2011 roku nie zastanawiałam się jak długo to wirtualne miejsce będzie istnieć, a tu już czwarty rok. Ciekawe ile jeszcze przede mną. Mam nadzieję, że chociaż drugie tyle ;-).
Bez zbędnych podsumowań, po prostu - Dziękuję. Wszystkim, którzy tutaj zaglądają, czytają, komentują i tak zwyczajnie lubią mój kawałek rzeczywistości. Od trzech lat zdominowana przez kocią towarzyszkę, ale nadal nie brakuje w niej słodkości i podróży. Czego mogę sobie życzyć? Zdecydowanie większej ilości postów i inspiracji, aby Barbarella była jeszcze ciekawsza. Mam nadzieję, że wciąż tu ze mną będziecie :-).
Dla uczczenia tych skromnych urodzin pojawi się na dniach pyszne ciasto czekoladowe, na które już zapraszam.♥
A tak z Bianką pracujemy na blogu ;-).
Gratuluję! I życzę Tobie (sobie), żebyś się częściej tutaj pojawiała. Najlepiej z Bianką. :)
OdpowiedzUsuńChętnie skorzystam z zaproszenia na ciacho :) Gratulacje, Basiu :)
OdpowiedzUsuńoo ja dziś roczek, Ty już cztery :)
OdpowiedzUsuńgratulacje :))
Cztery lata?! Ładny staż! Życzę kolejnych lat i gratuluję :)
OdpowiedzUsuńgratuluję! tak wiele czasu już minęło i bardzo dobrze, że dalej tutaj jesteś :) kolejnego owocnego roku życzę! :*
OdpowiedzUsuńGratuluje i dalszej wytrwałości :)
OdpowiedzUsuńWytrwałości w dalszym pisaniu, Bianka na pewno pomoże! :) Pięknie rysujesz, nie mogę wyjść z podziwu :)
OdpowiedzUsuń