Dawno nie jadłam tak zdrowego i sytnego śniadania. Do muesli dr Birchera przymierzałam się od jakiegoś czasu i w końcu, jest! W sumie dobrze się stało, bo chciałam użyć świeżych owoców jagodowych i co prawda, nie kupiłam ulubionych borówek, ale maliny wcale nie gorsze :-).
Miałam trochę wątpliwości czy będzie mi smakować, bo płatki owsiane jadam właściwie tylko na ciepło. Jednak to muesli skutecznie mnie przekonało, że na zimno są równie dobre. A co mnie jeszcze bardziej cieszy, to fakt, że cała porcja dla czterech osób zniknęła bez zbędnego przekładania i odkładania na później. Smakowało nie tylko mnie, ale rodzicom i bratu także. To spory sukces, bo nieczęsto się to u nas zdarza ;-).
przepis zaczerpnięty z Moich Wypieków
|na 4 porcje|
200 g płatków owsianych (użyłam pełnoziarnistych)
200 ml mleka
80 ml soku jabłkowego
150 g jogurtu naturalnego lub greckiego (dałam cały kubełek naturalnego 180 g)
1 duże jabłko (nie obrane ze skórki), starte na tarce
50 - 70 g syropu klonowego (lub miodu, nektaru z agawy), do smaku
60 g suszonej żurawiny
sok z 1 limonki
60 g pistacji lub innych orzechów (u mnie orzeszki piniowe)
maliny (lub inne sezonowe owoce, świeże bądź zagotowane, upieczone)
Wieczór wcześniej płatki owsiane zalać mlekiem (zimnym) i sokiem jabłkowym, wymieszać, przykryć folią, odstawić do lodówki.
Kolejnego dnia przed śniadaniem wyjąć z lodówki, dodać sok z limonki, jabłko, jogurt, syrop klonowy, wymieszać. Przełożyć do miseczek, posypać suszoną żurawiną, pistacjami (lub innymi orzechami) i malinami.
Podawać :-).
Na mrucznym śniadaniu nie może zabraknąć Bianki. Poranki na kołdrze pańci w pełnym słońcu, to jest to co lubi. Tylko niech pańcia zabierze aparat i będzie pełen relaks.
----------
Pogoda jakby na życzenie, przepiękna! Od wtorku
podobno znów ma się popsuć, ale grunt, że pierwszy raz w tym roku mogłam
wyjść bez kurtki.
Takie śniadanka to ja rozumiem. Zdrowe, pyszne, w doborowym towarzystwie i w pięknej zastawie. :-)
OdpowiedzUsuńSmacznie :)
OdpowiedzUsuńJadłam kiedyś i uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńświetne śniadanie i super kociak:)
OdpowiedzUsuńEhh, jak ja bym chciała mieć czas rano na takie pyszne śniadanka :)
OdpowiedzUsuń