Nowy miesiąc, już drugi. Styczniowe dni minęły szybciej niż się spodziewałam i choć ostatnie tygodnie były dla mnie trudne, to już nie myślę o tym, co przykre. Luty rozpoczęłam z nową energią i optymizmem, bo w końcu nikt za mnie nie będzie szczęśliwy :-).
Skoro luty, to za kilka dni Tłusty Czwartek! Stwierdziłam, że ten tydzień i zarazem początek miesiąca dobrze będzie rozpocząć od słodkiego, konkretnego śniadania. Tosty francuskie uwielbiam od dawna i kiedy tylko w domu pojawi się chałka, zawsze odkładam sobie chociaż kawałek. To bardzo prosty, szybki i co najważniejsze smaczny pomysł na poranny posiłek. Tym razem postanowiłam nadziać moje tosty dżemem i po usmażeniu obtoczyć w drobnym cukrze. Przypominały pączki :-). Inspirację do śniadania znalazłam tutaj. Ach, i luty to także miesiąc naszych cudownych kocich przyjaciół, więc wybór talerza nie był przypadkowy ;-).
Słodkiego, mrucznego lutego!
Wow, świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńplatki-owsiane.blogspot.com
Genialne :) Uwielbiam tosty francuskie :)
OdpowiedzUsuńte talerzyki są śliczne ! :) Ja mam taki z misiem z home&you... a raczej moja mamcia :D Tosty francuskie kocham, ostatnio jadłam z ponad 1,5 roku temu :O
OdpowiedzUsuńBosko wyglądają, aż ślinka cieknie :)
OdpowiedzUsuńPS. Nienawidzę lutego. Dobrze, że jest krotki. Same złe wspomnienia. Ale potem już tylko dwa kroki do wiosny.
Pozdrawiam!
Na co komu się babrać z pączkami, skoro można szybciej :D
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na tosty zamiast pączków :) Konfitura albo powidła na ciepło... Mmm.
OdpowiedzUsuńto nie jedziesz? :( szkoda, że się nie udało! taaa, ta trasa będzie za rok, albo za dwa, ale to może lepiej bo nie ma pieniędzy po ostatnich wojażach :D niechże dadzą nam trochę odpocząć :D
OdpowiedzUsuń