Drugie muffinki, które upiekłam w mojej karierze kulinarnej. Słodkie, z orzechami, cukrem i cynamonem, tak jak deser Baklava. Skusiłam się na takie właśnie muffiny, ponieważ kilka lat temu miałam okazję jeść prawdziwą Baklavę prosto z Grecji. Bardzo mi posmakowała i mam ochotę sama ją przygotować, tylko wciąż poszukuję w sklepach ciasta filo, które jest niezbędne.
Baklava muffins
nadzienie
trzy łyżki rozpuszczonego masła
pół szklanki posiekanych orzechów
1/3 szklanki cukru
półtorej łyżeczki cynamonu
ciasto
szklanka i siedem łyżek mąki
dwie łyżeczki proszku do pieczenia
pół łyżeczki sody oczyszczonej
1/4 szklanki cukru
jedno duże jajko
trzy łyżki rozpuszczonego masła
3/4 szklanki jogurtu naturalnego
1/3 szklanki mleka
Orzechy, cukier, cynamon i rozpuszczone oraz ostudzone masło wymieszać w miseczce.
W jednej misce wymieszać suche składniki, czyli: mąkę, proszek do pieczenia, sodę i cukier.
W drugiej misce połączyć mokre składniki: jajko, rozpuszczone i wystudzone masło, jogurt oraz mleko.
Wszystko wymieszać (suche i mokre składniki) delikatnie łyżką.
Nakładać 1/3 ciasta do foremki, następnie po łyżeczce masy z orzechami i znów trochę ciasta.
Na koniec posypać pozostałymi okruchami z nadzienia.
Piec ok. 25 minut, aż będą złocisto brązowe w temperaturze 170 stopni.
te pół szklanki orzechów.. pyszności.
OdpowiedzUsuń