22.06.2011

Tiramisu

Witam! Miałam zamieścić tego posta już dobrych kilka godzin wcześniej, ale z powodów technicznych nie chciały się załadować zdjęcia. Trochę mnie to zirytowało, ale już wszystko działa jak należy.

Mamy lato i zakończenie roku szkolnego. Od niedawna mam mały zwyczaj, że w ten dzień przygotowuję Tiramisu. Nie wiem skąd wziął się taki pomysł, ale letnia pora, to chyba najlepszy czas na podanie tego deseru.
Już po raz trzeci je robię i muszę przyznać, że jak dotąd, to dzisiejsze jest najlepsze.
Tiramisu stało się moją ulubioną słodkością..

Lekkie jak chmurka. Rozpływające się w ustach. Ktoś się skusi?
Wprowadziłam małe zmiany.
Po raz pierwszy użyłam wina Marsala.
Tiramisu

250 g sera mascarpone
200 ml śmietany 36% 
1/2 szklanki cukru pudru
1/3 szklanki wina Marsala
1 szklanka mocnej, świeżo parzonej kawy
1 opakowanie biszkoptów podłużnych (używam włoskich Vicenzovo)
kakao

Śmietanę ubić mikserem do czasu, aż będzie lekko sztywna. Dodać mascarpone oraz cukier puder i ucierać jeszcze przez chwilę.
Biszkopty ułożyć w szklanym naczyniu żaroodpornym o boku 22 cm (moje miało trochę więcej) i ostrożnie polewać kawą wymieszaną z winem, tak, aby je nasączyć. Na biszkoptach ułożyć pierwszą warstwę kremu, posypać lekko kakao. Ułożyć kolejną warstwę biszkoptów i nasączyć kawą, na to warstwę kremu. Posypać kakao i wstawić do lodówki na kilka godzin.

2 komentarze: