Czekoladę uwielbiam od zawsze i nie mogłabym z niej całkowicie zrezygnować. Jednak ostatnio bardzo mocno ograniczyłam jej jedzenie. Dla dobra mojej figury i skóry. Co najważniejsze, to przyszło samoistnie.
Teraz tylko od czasu do czasu zjadam coś czekoladowego.
Doczekałam się drugiej porcji malin, ale ponownie nie było ich za wiele. Taka ilość nadawała się tylko na niewielkie ciasto. Połączyłam prawdziwe kakao z lekko kwaskowatymi malinami. Boski duet.
Czekoladowe ciasto z malinami
znalazłam tutaj
2 szklanki mąki
1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
1 szklanka cukru
7 czubatych łyżeczek kakao
5 jajek
200 g margaryny
1/3 szklanki wody
2,5 łyżki oleju
maliny
Margarynę, wodę, olej, cukier i kakao przełożyć do garnuszka i całość razem podgrzać, do uzyskania jednolitej masy, cały czas mieszając. Masę przestudzić.
Żółtka oddzielić od białek. Dodawać po jednym do masy i ucierać.
Mąkę wymieszać z proszkiem i powoli dodawać do masy kakaowo - jajecznej. Zmiksować.
Białka ubić na sztywno i delikatnie wymieszać z ciastem.
Przełożyć do wysmarowanej keksówki, posypać po wierzchu malinami.
Ciasto włożyć do piekarnika nagrzanego do temperatury 180 stopni i piec ok. 50 minut.
U mnie od wtorku słoneczko ;). Ale booombaaaa ;D
OdpowiedzUsuńMniam... czy Ty czego nie umiesz piec ? xD
ah, yummy! narobiłaś mi smaka. chyba sama zaraz pójdę po coś słodkiego. :p
OdpowiedzUsuńNo dobra. Chodziarz jakoś Ci nie wierze xD. Bo tu dajesz same smakołyki i w ogóle ;D
OdpowiedzUsuńczekolada z malinami mmm pychota
OdpowiedzUsuńDawno nie widziałam tak apetycznego zdjęcia ;D
OdpowiedzUsuńAlex cieszę się bardzo, że podobają Ci się moje słodkości, ale uwierz, wieeelu rzeczy nie potrafię jeszcze przyrządzić ;D
OdpowiedzUsuńDuś czekolada z malinami pachnie i smakuje nieziemsko.
Em aż takie apetyczne? ;D