20.06.2012

Wspomnienia z dzieciństwa: Lego

Kilka dni temu ściągnęłam z szafy zakurzone pudło, które przywołuje wiele radosnych wspomnień. Wewnątrz - klocki Lego. Uwielbiałam się nimi bawić wspólnie z koleżankami. Przez kilka lat uzbierała się mała kolekcja składająca się z różnych zestawów, doliczyłam się ośmiu. Chciałam sprawdzić ile części się zachowało, w jakim są stanie i zabrałam się za budowanie :D Okazuje się, że jest całkiem nieźle, tym bardziej, że przez wiele rąk się przewinęły. Pojedyncze przedmioty zaginęły, w tym jedna laleczka i pół ręki innej dziewczynki. Poza tym, wszystko dało się poskładać i tylko dorosłym laleczkom (ciekawe, że tylko im (?)) wypadają dłonie, bo w miejscu gdzie powinny się trzymać, pokruszyła się obwódka. Najstarsze zestawy mają około 17 lat, a najbardziej pamiętam moment kiedy otrzymałam największy z nich czyli willę. To był prezent z okazji ukończenia pierwszej klasy szkoły podstawowej. Byłam zachwycona! :-)
Układając i przeszukując pudełko mogłam przez chwilę poczuć się jak mała dziewczynka w swoim bajkowym świecie.
Zachowałam te klocki z sentymentu, a kto wie, może kiedyś pokażę je moim dzieciom.
A Wy? Czym najbardziej lubiliście się bawić?

10 komentarzy:

  1. oj pamiętam! też lubiłam różne klocki i mogłam się nimi bawić cały dzień. :D oczywiście lalki barbie czy my scene też figurowały na mojej liście ulubionych zabawek. pamiętam, że układałam im domki z kaset, a dach robiłam z parasolki. to były czasy! :D bardzo miło je wspominam.
    ja tak jak wspominałam burzy się nie boję, bo w dużym miecie wysoko w blogu raczej nic nie może sie stać. :D ale już na działce, w lesie jak te drzewa się tak kołyszą, oj. wtedy mam cykora. hah!

    OdpowiedzUsuń
  2. gdzieś mam schowane wiaderko lego, może moje dzieci też polubią klocki moje? :) ja się kiedyś mojego taty bawiłam :) a po za tym miałam pełno barbi, bo ciocia ze stanów mi przywoziła a ja wolałam bawić się autkami

    OdpowiedzUsuń
  3. To ja już jestem staruszką ;) bo z mojego dzieciństwa to pamiętam tylko klocki drewniane i takie plastikowe kwadraty, prostokąty itp.
    Klockami lego bawiłam się jako już dorosła osoba z dzieciakami w rodzinie, świetne te klocki są, zabawy miałam co niemiara :D

    OdpowiedzUsuń
  4. lego :D oczywiście też miałam, tylko... wszystkie zestawy były chłopięce (nie, nie po bracie :)) a wielki piracki statek z lego stoi/zbiera kurz do dziś :)

    OdpowiedzUsuń
  5. hej lego jak ja je kocham:) wszystkie moje klocki oddałam siostrzeńcowi i czasami u niego coś budujemy:) i nigdy nie miałam lego dla dziewczyn co mnie do tej pory męczy i smuci niewiarygodnie:P pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. klockami lego brata oraz lalkami Barbie które były w owych czasach okropnie drogie
    to były zabawki, cały dniami mogłam siedzieć i bawić się w bogatą, dorosłą panią z wilii;D

    OdpowiedzUsuń
  7. ja miałam takie małe lego :) i klocki duplo... kłótnia z bratem o lepsze elementy, ściany w jednolitych kolorach, wszystko wg ustalonego projektu, idealnie skomponowane, o regularnych kształtach... kiedy to było ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. też byłam legomaniakiem! :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Aaa też miałam podobne :D ale już nie mam:( mojego domku dla lalek też:(

    OdpowiedzUsuń