12.07.2013

Banany plus truskawki

Witajcie :-) Niedawno wróciłam ze spaceru z przyjaciółką. Wyglądając z rana przez okno sądziłam, że jest chłodniej, a tu niespodzianka. Momentami powieje mocniejszy wiatr, ale poza tym 22 stopnie i słońce sprawiają, że jest przyjemnie.
Wakacje trwają w najlepsze, a u mnie nie dzieje się nic szczególnego. Chciałabym się gdzieś wybrać... Jednak w tym roku to raczej niemożliwe. Cóż, nie pozostaje mi nic innego jak zrobić generalne porządki w pokoju, upiec trochę słodkości i w końcu zacząć pisać coś konkretnego odnośnie mojej pracy licencjackiej. Ostatnia czynność najmniej mi się podoba, ale wiem, że trzeba się za to zabrać. Im wcześniej tym lepiej, a wakacje to idealny czas.

Na początku tygodnia zapowiedziałam przepis na chlebek bananowy. Piekłam go dwa tygodnie temu w dość szybkim tempie. Był już wieczór, a następnego dnia czekała mnie bardzo wczesna pobudka i miałam jeszcze kilka innych rzeczy do zrobienia. Mimo goniącego czasu udał się bezbłędnie i dwa kawałki pojechały ze mną na wycieczkę do Berlina ;-)
Co w nim ukryłam? Jedne z najlepszych owoców lata, czyli truskawki :-) Banany i truskawki to zgrany duet dający niezwykle wilgotny i bardzo apetyczny chlebek. Inspiracja z bloga blue spoon.
Chlebek bananowy z truskawkami

3 jajka
2 dojrzałe banany
1,5 szklanki truskawek
3/4 szklanki cukru
3/4 szklanki oleju (lub rozpuszczonego masła)
1/2 szklanki jogurtu greckiego (użyłam naturalnego)
2 szklanki mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia

Truskawki umyć, pozbyć się szypułek i pokroić na małe kawałki.
Jajka ubić z cukrem na puszystą masę. Dolewać olej, a następnie jogurt - cały czas miksując. Na końcu dodać banany rozgniecione na papkę i delikatnie połączyć je z masą. W osobnym naczyniu wymieszać mąkę z proszkiem do pieczenia i szczyptą soli. Dodawać stopniowo tę suchą mieszankę do masy i miksować. Na końcu dodać truskawki i delikatnie wymieszać masę (szpatułką, nie mikserem).
Piec w keksówce około 60 minut w temperaturze 175 stopni.
Udanego weekendu!

4 komentarze: