1.08.2013

Halo, tu sierpień

Naprawdę? To już? Dla wielu to półmetek wakacji, ale dla mnie jeszcze dwa miesiące nicnierobienia (no, prawie). Po kilku dniach odpoczynku od upałów, ponownie robi się bardzo ciepło. W lipcu pogoda dopisała i sierpień zapowiada się równie wspaniale.
W porównaniu do zeszłego miesiąca, teraz mam więcej planów. Będą jednodniowe wypady, odwiedziny i po prostu, więcej czasu spędzonego z mamą :-)
Na pierwsze sierpniowe śniadanie zjadłam owsiankę, bo już dawno jej nie było. Dodałam borówki i posypałam sezamem. Smaczny początek dnia i miesiąca.
Pięknych sierpniowych dni!

2 komentarze:

  1. kolejny miesiąc pysznie powitany smaczną owsianką :)

    OdpowiedzUsuń
  2. I kolejne pyszne śniadanko :) I do tego urocza kicia :)

    OdpowiedzUsuń