Nasze ogródkowe brzoskwinki :-) Słodziutkie, pasowały do owsianki w pewien słoneczny poranek. Ale w ostatnie dni przeważają chmury, chłód i deszcz. Jutro będzie chyba lepiej. I jutro nie będzie sobotniego śniadania, bo wybywam na cały dzień do Poznania. Tym razem z przyjaciółką, pozwiedzać i zrobić małe zakupy ;-)
Udanego weekendu!
Zazdroszczę brzoskwinek z własnego ogrodu, wygląda apetycznie :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę brzoskwinek na ogrodzie,bo je uwielbiam!!
OdpowiedzUsuńtobie również udanego weekendu :*
Ojj Kochana czekam na zdjęcia :) ! Nie zwiedzałam jeszcze Poznania ale wszystko przede mną :)
OdpowiedzUsuńTakie własne są najlepsze
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
my tez kiedyś posadziliśmy drzewko brzoskwiniowe, ale owoców nie było i teraz nie ma drzewka, tak wiec zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńdomowe najlepsze ;) i dla Ciebie również miłego weekendu :) a raczej miłej niedzieli i wieczoru dzisiejszego :)
OdpowiedzUsuń