Kuchnia prezentuje się coraz piękniej. Do pełnego porządku potrzeba jeszcze trochę czasu, ale mogę skorzystać już z kuchenki. Co prawda nadal nie mam dostępu do wielu rzeczy, jednak odgrzanie w piekarniku na przykład mini pancakes to nie problem.
Małe, pulchne, mięciutkie i takie dobre! Podane z borówkami w letni, ciepły poranek (a nawet dwa poranki ;-)). Pogoda od kilku dni jest wspaniała! Codziennie słońce mocno ogrzewa, a po południami ochłodę przynoszą burze. W końcu deszcz także jest potrzebny. Mamy prawdziwe lato!
te puchate mini placuszki przeuroczo wyglądają! :)
OdpowiedzUsuńproszę podaj przepis na te cudeńka prooooosze x3
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystko w wersji ''mini''! Tak to uroczo wygląda :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądają te małe placuszki! ; )
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! *.*
wyglądają cudnie !
OdpowiedzUsuńMmm jak ty je zrobiłaś ,co? Haha :-)
OdpowiedzUsuńlibellule21.blogspot.com
Niestety, nie zrobiłam ich sama. Kupiłam i wystarczyło tylko odgrzać. A przy obecnym stanie mojej kuchni i tak bym nie mogła upiec takich cudownych placuszków. Jednak już planuję zrobić je samodzielnie :-)
UsuńAaaaa, widziałam je w Biedrze :)
UsuńJakie urocze! Musiały być pyszne :)
OdpowiedzUsuń