Hej! W ostatnich dniach miałam problemy z zaśnięciem, ale to była pewnie wina przeziębienia. Na szczęście już się wyleczyłam :) Dzisiaj tak pięknie świeci słońce, że aż chce się żyć. Od razu przy takiej pogodzie chętnie się wstaje. Wybiorę się na spacer i może jakieś małe zakupy.
Ciągle się męczę nad jednym rysunkiem, który już tutaj pokazywałam. Wybrałam sobie bardzo ciężkie zdjęcie, jeśli chodzi o ubiór tej osoby. Już więcej za takie rysunki się nie zabiorę.. W międzyczasie wzięłam się za rysowanie innych prac o które mnie poproszono, bo jeśli nadal bym siedziała nad tym jednym, to bym w życiu tamtych nie skończyła.
Pisałam wczoraj, że upiekłam moje pierwsze muffiny. Udały się! Nie są idealnie takie jak powinny być, ale smakują i pachną pięknie. Zrobiłam muffiny z nutellą i następnym razem muszę jednak dodać więcej tej nutelli ;) Później dodam przepis i zdjęcia. Teraz chciałabym pokazać foremki, które są moim nowym nabytkiem i dwie z nich właśnie wczoraj wypróbowałam. Świetnie się sprawdziły.
Foremki są z firmy Tupperware. Są to silikonowe formy, miękkie i giętkie i bez problemu można je wstawiać do piekarnika jak i do zamrażalki. Ciasto nie przykleja się i bardzo ładnie odchodzi od brzegów. Powyżej prezentuję foremkę do muffin, do robienia różnego rodzaju ciast i deserów, a także chlebów oraz czerwoną foremkę do robienia kruchych ciasteczek w kształcie muszelek.
Uciekam ogarnąć włosy, bo jeszcze mam mokre, a następnie na mały spacerek. Trzymajcie się! :D
Moja mama tez wlasnie takich form uzywa:) Tzn nie do muffinkow, ale ma np do miesa, do pieczeni.
OdpowiedzUsuńKurde nie nadarzam za czytaniem tych notek :P dzis i ja cos nowego napisze:)
Takie formy do pieczenia moja mama również ma :)
OdpowiedzUsuńMówiłam, że będę regularnie pisać, hehe.
No fajne są te formy. I ja też nie nadążam ;]/Krzyś ;d
OdpowiedzUsuń