Dzieją się wokół mnie różne rzeczy, a to taka mała refleksja na ten temat.
Co by jednak nie przytłaczać codziennych radości. Przeglądałam dusiową twórczość i zainspirowała mnie do robienia takich cudeniek. Zresztą od dawna byłam zwolenniczką robienia przeróżnych rzeczy samodzielnie. Czy to w dzieciństwie szycia ubranek dla lalek, czy robienia kartek i rysowania dla bliskich. Moja droga koleżanka, którą znam od pierwszej klasy szkoły podstawowej, obchodzi za trzy dni urodziny. Niestety musi wyjechać wcześniej i dwa dni temu podarowałam jej mały upominek. Sądzę, że się spodobało :)
To jest lift pracy Junki.
Piosenka, która kojarzy mi się z wyżej wymienioną panią i idealnie opisująca moje obecne życie.
Pati Yang - All that is Thirst klik
czy to nie lift pracy junki? powinnaś to zaznaczyć :) fajnie wyszło :)
OdpowiedzUsuńOwszem, mój błąd. Zaznaczę. Dzięki ;)
OdpowiedzUsuńFakt śliczna ta pocztówka, raz jeszcze dziękuje:* a Alpejskie Mleczko pyszne było :D
OdpowiedzUsuń