12.04.2011

12 kwietnia 2011 Dzień Czekolady

Dzisiaj jest bardzo słodko, ponieważ mamy Dzień Czekolady :) Nie mogło się obejść bez zjedzenia choćby kawałka tej słodkości. Postanowiłam, że wypróbuję przepis, który już jakiś czas temu znalazłam. Nocne ciasto czekoladowe, ale upieczone w ciągu dnia. Może kiedyś skuszę się na przyrządzenie go w nocy, jak dopadnie mnie jakiś kryzys lub stres.

Nocne ciasto czekoladowe

Składniki:
  • 250g mąki
  • szczypta proszku do pieczenia
  • 250g cukru
  • 250g margaryny albo masła (bardzo miękkiego)
  • 2 jajka
  • wielka łycha kakao
  • tyle dobrej czekolady, ile się da
Włożyć wszystko do miski. Poza czekoladą.
Zmiksować.
Posmarować masłem (i posypać bułką tartą) blachę do pieczenia.
Wlać ciasto.
Piec w temp. 190 stopni przez ok. 50 minut (sprawdzać patyczkiem). Po wyjęciu ciasta rozpuścić czekoladę w kąpieli wodnej i przestygniętą oblać ciasto.
 

6 komentarzy:

  1. dajesz tutaj takie smakowite rzeczy, że mam na nie ochotę, ale... nie mogę tyle jeść, halo! :)
    tak, koncert był niesamowity. choć przyznam szczerze, że i tak do najlepszych zaliczam torwar. on nigdy nie przestanie być najpiękniejszym dniem w moim zyciu. ;) i dopiero teraz się zorientowałam, że jesteś fanką, to miło. :*
    buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekolada, zawsze i we wszystkim :)
    Ciacho wygląda rewelacyjnie :)

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. ach... czekoladowe cudo :)

    pozdrawiam,
    Paula

    OdpowiedzUsuń
  4. Monica, Paula bardzo dziękuję :)
    Agniech, wiesz, ja też nie mogę tyle jeść i sama siebie trochę krzywdzę przyrządzając co chwila jakieś słodkości ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. powiem Ci, że też krucho u mnie z kasą! ;p wydałam już dawno całe miesięczne kieszonkowe, a jest dopiero drugi tydzień kwietnia! ;p ale sprzedałam ostatnio kilka starych ciuchów i trochę pieniędzy wpadło. poza tym świetną rzeczą mimo wszystko są wymiany. :) buziaki. ;*

    ps. ostatnio ciuchy stały się chyba moją obsesją. ;p

    OdpowiedzUsuń
  6. Mmmmm czekolada !!! :D moje maleństwo :D hihihi nie od dziś wiadomo, że to moja wielka miłość :D no ale przystopowałam ostatnio bo trzeba jakoś wyglądać w wakacje :) no i ostatnio mam taką samą obsesję jak Twoja koleżanka wyżej :P

    OdpowiedzUsuń