13.04.2011

13 kwietnia 2011

Przedwcześnie się ucieszyłam z końca suchotnicy. Byłam dzisiaj u lekarza i jeszcze co najmniej miesiąc będę usychać.. Poza tym, pogoda jest parszywa, ale od piątku ma się poprawić. Oby, oby :)
Dziś kolejny przepis. Tym razem są to ciasteczka magdalenki. Upiekłam je na wyjazd do Poznania i cieszyły się powodzeniem (prawda Em? ;P). Bardzo podoba mi się ich kształt muszelki. Moje pierwsze magdalenki i na pewno nie ostatnie.

Miodowe magdalenki

Składniki (na około 27 magdalenek):
  • 250g mąki
  • 3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 3 jajka
  • 2 łyżeczki cynamonu
  • 140g masła
  • 60g cukru muscovado
  • 170g płynnego miodu
  • łyżka wody
  • cukier puder do oprószenia
W garnuszku umieścić masło, miód, wodę i podgrzać do rozpuszczenia. Dobrze wymieszać i dodać pozostałe składniki (jajka dodajemy w całości). Miksować przez 3 minuty, aż ciasto będzie gładkie. Nalać do formy na magdalenki, piec około 15-20 minut (w zależności od piekarnika) w temperaturze 180 stopni. 
Wyjąć, ostudzić na kratce i oprószyć cukrem pudrem.
Źródło 

2 komentarze:

  1. wyglądają bardzo smakowicie. ukradłabym jedną do herbatki;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Co prawda wyglądają przepysznie, ale za cukrem pudrem osobiście nie przepadam, o ile uwielbiam słodkości to już dla mnie jest za słodkie:)

    OdpowiedzUsuń