Poza tym, zakupiłam awokado i zastanawiam się co z niego zrobić. Chyba przygotuję pastę na chleb. Jak już przyrządzę, to na pewno się tutaj pojawi. Mam zaplanowane jeszcze upieczenie ciasta na weekend. Przyjdzie do mnie w odwiedziny pewna osóbka, której obiecałam, że coś na jej przyjazd upiekę ;)
Nareszcie zrobiłam nagłówek :D Wiem, że nie jest powalający, ale nie mam zdolności do robienia takich rzeczy. Skromny i prosty, taki jak chciałam :) Jak Wam się podoba?
Na koniec coś jeszcze..
Placek z czerwoną porzeczką w wykonaniu mojej mamy z użyciem mojego przepisu ;)
Ja takie ciasto zazwyczaj robię,ale ze śliwkami ;D mniam...
OdpowiedzUsuńUu... biedactwo. Musiało boleć. Już po wszystkim ;3.
Jeszcze nigdy nie jadłam awokado, muszę kiedyś spróbować.
Pysznie wygląda ciacho z truskawami :)
OdpowiedzUsuńA nagłówek bardzo ładny :)
mmm, wygląda pysznie. obejrzałam poprzednie notki i stwierdzam, że masz ogromny talent! Ślicznie rysujesz. Masz ciekawy blog. Dziękuję za komentarz u mnie, będę cię obserwowała i liczę na to samo ^^
OdpowiedzUsuńMonica to ciacho jest z czerwoną porzeczką ;) Ale robię też je z truskawkami i jest lepsze :P
OdpowiedzUsuńmccandie dziękuję :)
a dzięki. :* 5 jest na koniec, miałaś rację! ;p co do ciasteczek - udały. mamie bardzo smakowały. :)
OdpowiedzUsuńnagłówek wyszedł suuuper! bardzo w stylu bloga. :)