Pewnego razu w grudniu po południu...
Miło jest kiedy najbliżsi o nas pamiętają, chociaż to nie są urodziny. Święto imienia jest również warte uwagi i na pewno dobrym pretekstem do upieczenia czegoś dobrego. Wybrałam ciasto pachnące jesienią, ale także pasujące do świątecznego klimatu.
Ten tydzień zapowiada się w miarę spokojnie. Na uczelni jeszcze bez nerwów, ale zaczynam czuć zbliżającą się sesję. Już znam termin pierwszego egzaminu.. ratunku? Nie, nie, odganiam na razie mniej sympatyczne myśli i cieszę się na najbliższy wyjazd do Berlina. To już za kilka dni!
Ciasto z jabłkami i orzechami włoskimi
1 szklanka mąki pszennej
1 szklanka mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
5 jajek
3/4 szklanki drobnego cukru do wypieków
250 g margaryny lub masła, roztopionego
1,2 kg jabłek
garść orzechów włoskich
1 łyżeczka cynamonu
cukier puder do posypania
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej (masło może być ciepłe). Mąki przesiać z proszkiem do pieczenia.
Jabłka obrać, usunąć gniazda nasienne, pokroić w grubą kostkę (warto wymieszać z 1,5 łyżki soku z cytryny, by nie ciemniały). Orzechy z grubsza pokroić.
Jajka (w całości) ubić na lekką i puszystą pianę przy pomocy miksera (najwyższe obroty miksera, końcówki do ubijania białek). Stopniowo dodawać cukier, dalej ubijając, aż do powstania gęstej i jasnej piany. Dodać przesiane mąki z proszkiem i zmiksować do połączenia. Na koniec dodać margarynę i zmiksować (najwyższe obroty miksera i te same końcówki co wcześniej).
Blachę o wymiarach 22 x 34 cm (lub niedużo mniejszą) wyłożyć papierem do pieczenia. Surowe ciasto wylać na blachę (będzie dość niskie, ale wyrośnie). Wysypać równomiernie jabłka, następnie posypać orzechami i cynamonem.
Piec w temperaturze 200 stopni przez około 45 minut, do tzw. suchego patyczka.
Przed podaniem oprószyć cukrem pudrem.
Mały poczęstunek i drobne prezenty :)
wspaniały smak zimowej słodyczy;)
OdpowiedzUsuńNajlepszego! ja z imieninami muszę poczekać do maja..
Lubię połączenie jabłek i orzechów!
OdpowiedzUsuńJeju! Ale pyszne ciacho! :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego wspaniałego, moja bratnia duszyczko :* przepysznie to ciasto wygląda:)
OdpowiedzUsuńMonisia dziękuję :)
OdpowiedzUsuńDusia dziękuję Ci moja bratnia duszyczko :*
ale apetyczne! szczególnie wierzch - schrupałabym te orzechy
OdpowiedzUsuńco do sesji - nie taki diabeł straszny :)
Jak dla mnie- rewelacja :D chętnie bym upiekła!
OdpowiedzUsuńja to nigdy nie wiem kto kiedy ma imieniny nawet gdy są tak oczywiste jak Twoje -_- a ciasto wygląda apetycznie, ale jakoś nie lubię żadnych jabłeczników
OdpowiedzUsuń