Nie wiem co się dzieje. Mam taki natłok myśli, że nie wiem co pisać, litery mi się plączą.. Przegięłam. Zdecydowanie. Jak zwykle miałam zbyt ambitne plany. W domu inwazja pierników. Jakieś wredne przeziębienie się przyplątało i nie dobrze mi na widok jedzenia... A jeszcze dzisiaj i jutro czeka pieczenie.
Do tego studia. Oficjalnie mam już wolne, ale muszę napisać do piątku kilka rzeczy. Nie wiem jak to zrobię, jak się wyrobię.. i mam wrażenie, że ostatnio co nie powiem, to niebezpiecznie szybko się spełnia. Coś jeszcze. Nareszcie spadł śnieg, ale szybko się topi i jest jedna wielka chlapa. Mam nadzieję, że ktokolwiek coś zrozumiał z tych słów. Wybaczcie ten nieład.
Dziś pokażę kruche cynamonowe gwiazdki. Przepis z Moje Wypieki.
Pominę fakt, że trochę zepsułam polewę czekoladową. To nieistotne. Bez czekolady są równie pyszne.
Kruche cynamonowe gwiazdki w mlecznej czekoladzie
na około 30 - 40 ciastek
180 g masła, zimnego
90 g cukru pudru
230 g mąki pszennej
szczypta soli
1 płaska łyżka cynamonu
40 g skrobi ziemniaczanej, kukurydzianej lub mąki ryżowej
dodatkowo: około 50 - 100 g mlecznej czekolady do ozdoby
Wszystkie składniki wrzucić do malaksera i zmiksować, aż ciasto będzie tworzyło gładką kulę. Można również wszystkie składniki umieścić w misie, posiekać szybko nożem, krótko wyrobić, do połączenia. Ciasto owinąć folią spożywczą i schłodzić w lodówce przez 30 minut.
Po schłodzeniu ciasto rozwałkować na grubość około 4 mm, podsypując delikatnie mąką. Wykrawać gwiazdki. Układać na papierze do pieczenia lub macie teflonowej, zachowując nieduże odstępy (ciasteczka praktycznie nie rosną).
Piec w temperaturze 180 stopni przez 12 - 15 minut. Wystudzić na kratce.
Mleczną czekoladę roztopić w kąpieli wodnej z 1 łyżką masła (50 g czekolady) lub 2 łyżkami (100 g czekolady). Gwiazdki zanurzać do połowy w czekoladzie, odkładać na kratkę do zastygnięcia.
Jak ja mogłam to zepsuć?
Chętnie bym taką gwiazdeczkę skosztowała. :) U mnie po wystąpieniu i prezentacji już, a jutro ostatnie zajęcia- w koncu! ileż można! zdrówka Ci zycze, trzymaj się :) ja mam gorzej bo mama ma rwę udową i muszę wszystko w domu odkurzać, sprzątac, myć okna i gotować. to tak dla Ciebie na pocieszenie:) a śniegu u nas nie ma.
OdpowiedzUsuńale bym je schrupała. :]
OdpowiedzUsuńte gwiazdki mniaamm! ;D
OdpowiedzUsuńinwazja pierników - to lubię :D
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt!
wyglądają mega pysznie! wesołych!!
OdpowiedzUsuńMoja internetowa siostro bliźniaczko wesołych i rodzinnych świąt;*
OdpowiedzUsuńJuż myślałam, że tylko ja cierpiałam na grudniowy-brak-czasu. Ale teraz należy Nam się trochę odpoczynku, wreszcie. :)
OdpowiedzUsuńRodzinnych i ciepłych świąt!
Pozdrawiam! :)
Tak bark czasu, ostatnio i ja mam taki mały zawrót głowy
OdpowiedzUsuńGreat info. Lucky me I discovered your website by chance (stumbleupon).
OdpowiedzUsuńI have saved as a favorite for later!
My web blog ... heel lifts