Dobra, nie było trudno odgadnąć w czym maczała się truskaweczka. Lubię mleka smakowe, więc dlaczego nie dodać któregoś z ulubionych do śniadaniowych panceksów ;-)
Brakowało tylko świeżych truskawek.
Pancakes na bazie mleka truskawkowego
/12-13 sztuk*/
50 g cukru pudru
250 g mąki
70 g masła
350 ml mleka - u mnie truskawkowe
2 jajka
3 łyżeczki proszku do pieczenia
pół płaskiej łyżeczki soli
Roztrzepać jajka i dodać do mleka. Połączyć z resztą składników, na końcu dodając rozpuszczone masło. Odstawić w ciepłe miejsce na kilkanaście minut, by ciasto lekko zaczęło rosnąć. Smażyć na suchej patelni z nieprzywierającą powłoką, na średnim ogniu - odwracać delikatnie drewnianą łopatką.
Można podać z syropem klonowym lub innym ulubionym dodatkiem. Ja ze względu na mleko truskawkowe pominęłam wszelkie syropy i smarowidła, było wystarczająco słodkie :-)
* Zależy ile nakładamy ciasta - dawałam po dwie łyżki i wyszło mi około 20 sztuk.
Smacznego i dobranoc!
Super pomysł z dodatkiem takiego mleka do pancakes! :) Dla mnie jest ono niestety za słodkie ale najbliższym z pewnością posmakuje.
OdpowiedzUsuńA u nas świeże truskawki już się pojawiły więc mogą być świetnym uzupełnieniem placuszkowego posiłku :)
Ale miały fajne dziurki ;p Właśnie sobie uświadomiłam, że już dawno nie jadłam pancakesów :)
OdpowiedzUsuńZ truskawkowym mlekiem muszą być pyszne!
OdpowiedzUsuńwooo, musiało świetnie smakować. ^^
OdpowiedzUsuńSuper pomysł, ale bym się nie oparła i pewnie od razu butelkę 'na surowo' wypiła:D
OdpowiedzUsuńSuperowe :) Moje ulubione mleka smakowe to właśnie truskawka i wanilia :)
OdpowiedzUsuńale ciekawie, smak musial byc obledny (:
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco !
Fajny pomysł! Następnym razem jeszcze koniecznie trzeba dorzucić świeże truskawki i będzie się w siódmym truskawkowym niebie ;)
OdpowiedzUsuńTaki mam plan :D Jak tylko dostanę nasze świeże truskawki, powtórzę te pancakesy.
UsuńMmm ale pysznie wygląda !
OdpowiedzUsuńOd dawna zabieram się za zrobienie własnych i ciągle po prostu zapominam xD
OdpowiedzUsuńRewelacyjny pomysł, że też nigdy na to nie wpadliśmy! :)
OdpowiedzUsuńMmmm... ależ mi zrobiłaś smaka:)
OdpowiedzUsuń