15.09.2012

Moje śniadanie: sobota

bułka z ziarnami z jajkiem sadzonym i szczypiorkiem, herbata malinowa

Tak jak powiedział mi Tymbark, dzisiaj było lepiej. Miły dzień w miłym towarzystwie. Gościła u mnie Weronika, wypiłyśmy wino, zjadłyśmy pizzę i dostałam sympatyczną książkę :-) Upiekłam także muffinki, ale krem nie chciał ze mną współpracować. Nie mam szczęścia do części dekoracyjnej...
A wszystko to jeszcze z okazji urodzin. A co! Przedłużyłam sobie świętowanie ;-) Ale tak się złożyło, że na tygodniu nie było czasu na takie przyjemności.

9 komentarzy:

  1. Dobrze, że się sprawdziło. I to jak! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ale pyszna bułeczka ! zabieram ją ze sobą ,mniam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze ,że wszystko wypadło dobrze:)
    Widzę ,że spędziłaś wczoraj miło dzień:)
    A co do śniadania pyszne i pożywne :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nooo, smaczności! Ja na śniadanie jadłam dziś nic :( Fajne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  5. W weekend można pozwolić sobie na więcej. śniadanie smacznie wygląda:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chyba muszę zacząć wstawać nieco wcześniej i wreszcie zacząć jadać inne śniadania niż zupa mlecza, czy tost z serem. ;)

    Zapowiadam, że wróciłam na dobre. Misja wakacyjne podróże zakończona. Czas na gotowanie odzyskany. ;)

    Pozdrawiam ciepło! Ach, zapomniałabym! Spóźnione wszystkiego najsłodszego z okazji urodzin! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję! I cieszę się, że wróciłaś :-)

      Usuń
  7. Lubię takie śniadania :)
    Zapraszam do siebie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Mimo nieudanego kremu babeczki były pyszne;p

    OdpowiedzUsuń