Otrzymałam piękną szkatułkę z aniołkiem, która wprost mnie oczarowała, coś z biżuterii, czyli złotawo-miedzianą bransoletkę, dwie książki kulinarne, miseczkę z reniferem, dla zmarźlaka jakim jestem idealnie sprawdzi się termofor oraz do laptopa odtwarzacz płyt cd/dvd. Ten ostatni prezent był długo przeze mnie wyczekiwany, bo kupując nowy laptop zupełnie nie pomyślałam, że może w nim nie być wbudowanego owego odtwarzacza... Ale w końcu jest! Teraz mogę swobodnie korzystać z posiadanych płyt. Oczywiście do tego wszystkiego były słodycze, czekolady i bukiet żelków.
I jeszcze jedno... Gwiazdor nie zapomniał o Bianeczce i ona również otrzymała prezent :-) Nowy poręczny domek (już testowany) i pyszną karmę, którą z radością wyjadała.
Dobranoc!
Zakochana jestem w szkatułce :)
OdpowiedzUsuńŚwietne prezenty! Zwłaszcza ta miseczka z reniferem wpadła mi w oko :)
OdpowiedzUsuńsuper prezenty ;D
OdpowiedzUsuńmój piesio też ma taką torbę tylko bordową ;d
Ten Mikołaj to z Lidla? :) Uroczy "domek" dla kotka :)
OdpowiedzUsuńTak, z Lidla :-)
Usuńa mnie kurde nie chce laptop płyt odtwarzać przynajmniej tych nagranych jak np zdjęcia nagrywam. a czyste płyty czyta haha
OdpowiedzUsuńooo bukiet żelków! chciałabym :)
OdpowiedzUsuńtermofor rządzi:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń