owsianka z masłem orzechowym, czekoladą i cukrowymi serduszkami
Od poniedziałku ponownie uczęszczam na zajęcia, znowu rano pośpiesznie wstaję, jem szybko śniadanie i spoglądam na zegarek sprawdzając ile pozostało jeszcze czasu do autobusu. W sumie lubię taką codzienność, bo coś się dzieje. A z pewnością będzie przyjemniej, kiedy zrobi się cieplej i rankiem będą witać mnie promienie słońca.
Dziś Walentynki... Pisałam już rok temu, że nie obchodzę i nadal tak jest. Mimo to, jest to miły dzień, więc troszkę cukrowych serduszek wkradło się do porannej owsianki ;-) Och! i połączenie rozpływającej się czekolady z masłem orzechowym jest obłędne. ♥
Pysznie wygląda, jak z masełkiem to proste że przepyszna ^^
OdpowiedzUsuńPyszności! :)
OdpowiedzUsuńWyobrażam sobie tą rozpływającą się czekoladę
Cudowności! *.*
OdpowiedzUsuńPyszne dodatki!
OdpowiedzUsuńSłodko, słodko :)
OdpowiedzUsuńo jakie fajne serduszka:)
OdpowiedzUsuńmmm owsianka pełna miłości ;) uwielbiam te dodatki ;D pysznie !
OdpowiedzUsuńjeśli się kogoś kocha to przez cały rok a nie tylko w walentynki.
OdpowiedzUsuńpoza tym jak zawsze słodko tu u Ciebie;D
jaka miła owsianka z dodatkiem serduszek :) gdzie je kupiłaś?
OdpowiedzUsuńW Holandii, ale sądzę, że u nas też można takie kupić ;-)
Usuńsłodkie są te serca:) sama bym jedno wszamała:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam