14.06.2013

Micro Minis

Po wczorajszym bardzo ciepłym dniu, w nocy zerwał się silny wiatr i lunął deszcz (tak mówiła mama. Podobno ścigała wiaderko na balkonie, które z powodu wiatru przewracało się jak chciało. Cóż, ja nic kompletnie nie słyszałam, nie ma to jak mocny sen ;-)). Ale fakt, że padało zauważyłam rankiem wyglądając przez okno. Na szczęście później się uspokoiło, tylko temperatura spadła. Mimo tego jest całkiem przyjemnie. A jaka aura za Waszymi oknami? :-)
W środę wybrałam się z mamą na zakupy do Lidla. Mają tydzień azjatycki i kupiłyśmy kilka produktów
z tej oferty. Dania z makaronem, jakieś chipsy i ciasteczka z wróżbą. Zawsze chciałam otworzyć takie ciasteczko, wyciągnąć karteczkę i przeczytać wróżbę, hehe. Poza tym, samo ciasteczko jest bardzo dobre.
Oprócz azjatyckich smakołyków wypatrzyłam ciekawe kubełki z napisem micro minis. Okazało się, że w ich wnętrzu znajdują się mini sucharki! Wybrałam te z migdałami, ale są jeszcze dwa inne warianty - z sezamem i kakao plus mleko. Postanowiłam dorzucić trochę do owsianki i to był świetny pomysł. Przepyszne, chrupiące i słodkie, a w towarzystwie truskawek i masła orzechowego... Cudo! Będę musiała wybrać się po kolejne smaki mini sucharków, bo jestem zachwycona :-) Znacie, próbowaliście te mini pyszności?
I jeszcze Liebster Blog. Za nominację dziękuję Sandrze :-)

1. Ulubiony serial?
Obecnie nie mam. W ogóle ostatnio bardzo mało oglądam seriali.
2. Najszybszy pomysł na poprawę humoru to...
Zabawa z moją kotką Bianką ;-)
3. Najbardziej wkurza mnie...
Kiedy opowiem coś, a okazuje się, że osoba do której mówiłam mnie nie słuchała...
4. Najbardziej niewygodne pytanie dla mnie to...
Co będę robić po moim kierunku studiów. Czy ja już muszę to wiedzieć? Heh...
5. Największy komplement jaki usłyszałam...
Trudno mi sobie przypomnieć...
6. Mój smak dzieciństwa to...
Kaszka manna, karpatka i jabłecznik mamy oraz babcine ziemniaki ze śmietaną (tak razem zgniecione, haha). Ach! te babcine obiadki i poranne spacery na pobliski rynek po świeżutki bochenek chleba z makiem.
7. Czy masz osobę, którą możesz nazwać bratnią duszą?
Myślę, że tak.
8. W weekend zawsze robię...
Porządki w pokoju. No dobra, może nie w każdy weekend, haha. Ale zawsze jem wspólne śniadanie z rodzicami.
9. Śniadanie na słodko czy wytrwanie?
Na słodko!
10. Latem zawsze czekam na...
Długie, ciepłe dni pełne słońca i świeże sezonowe owoce.
11. Uspokaja mnie...
Delikatne, klasyczne melodie.

Udanego weekendu!

7 komentarzy:

  1. Kupuję je czasami, pyszne są! :)
    Słodkie śniadania i kasza manna jako smak dzieciństwa - podpisuję się pod tym :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nominowałam Cię - zapraszam po pytania : http://mieszam-wzruszamsie.blogspot.com/2013/06/kolejny-lb.html :)

    OdpowiedzUsuń
  3. fajne te sucharki, też je widziałam w Lidlu ;) muszę spróbować ! lubię gdy w owsiance coś chrupie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pierwszy raz widzę takie sucharki, choć często zaglądam do lidla. Ale faktycznie mogą być fajnym dodatkiem do śniadanka :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Karpatka, na śmierć zapomniałam, że to także i mój szczenięcy smak, którego teraz szczerze nie lubię:p

    Masz taki mocny sen? Pozazdrościć!
    A te sucharki są świetne, nigdy nie zwracam uwagi na te Lidlowskie tygodnie..

    OdpowiedzUsuń
  6. O kurcze, lecę do lidla, bo wyglądają bardzo smacznie :)
    Mi moja kotka też poprawia humor ;))

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetne te sucharki! Muszę kupic : )

    OdpowiedzUsuń