Powoli wracam. Jeszcze nie w pełni, choć część spraw udało mi się załatwić. Najważniejsze wciąż przede mną, ale nie chcę pozostawiać tutaj pustki. Poza tym, zaczęło mi nieco brakować pisania ;-)
Na powitanie po krótkiej nieobecności coś dla małych i dużych dzieci. Dziś mamy taki fajny dzień! I jako, że w naszej kuchni w końcu pojawił się porządny blender... nie mogłam zrobić niczego innego niż koktajl. Z okazji Dnia Dziecka i rozpoczęcia jednego z najlepszych miesięcy w roku.
Koktajl truskawkowy z mango i nutką rabarbaru
szklanka jogurtu greckiego
6 truskawek
2 plastry mango (użyłam mango z puszki)
około pół szklanki soku z truskawek i rabarbaru* lub cukier do smaku
Owoce pokroić i z resztą składników wrzucić do blendera, zmiksować.
*sok pozostał mi z deseru przygotowanego dzień wcześniej i szkoda aby się zmarnował
Pięknego, słonecznego czerwca! :-)
pyszności:)
OdpowiedzUsuńJeżeli jest mango to musi być pysznie!
OdpowiedzUsuńja bym się jednak zdecydowała na wersję bez mango, ale to nie zmienia faktu, że wygląda to przepysznie :)
OdpowiedzUsuńKocham takie koktajle :) Nie mogę się doczekać powrotu do domu, tam będę mogła koktajlowo wyżyć się za wszystkie czasy :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że wreszcie coś skrobnęłaś! Mi też by się przydało... ale tyle tego wszystkiego wokół...
Wspaniały koktajl <3
OdpowiedzUsuńJak u mnie pojawił się blender to szalałam z koktajlami ;p
OdpowiedzUsuńkocham koktajle! z pewnością taki zrobię:)
OdpowiedzUsuń