1.03.2011

1 marca 2011

Marzec! Nareszcie marzec :D Pogoda dopisuje i już czuję wiosnę. Wczoraj byłam z przyjaciółką na długim spacerze, zaszłyśmy do sklepów i zaopatrzyłam się w nowy blok rysunkowy. Teraz mogę w pełni tworzyć :)
Ostatnio mam małą przerwę w pieczeniu, ale to z braku czasu, bo kilka przepisów czeka w kolejce na zrealizowanie. Do końca tego tygodnia powinnam coś przyrządzić.
Ten miesiąc mimo, że długi, to bardzo dobrze mi się kojarzy. W marcu przeżywałam jedne z najlepszych dni w moim życiu. Już niedługo minie rok od jednego z takich wydarzeń.

1 komentarz: