Witam!
Pogoda się popsuła i aż nie chce się wierzyć, że tydzień temu było tak ciepło. Na szczęście u mnie śnieg nie padał, tylko znacznie spadła temperatura.
Dziś rozpoczęły się matury i jedna z moich koleżanek jest tegoroczną maturzystką. Moja droga, trzymam za Ciebie kciuki :) Ja swoją maturę zdawałam już jakiś czas temu i nie było tak źle jak mogło mi się wydawać.
W dalszym ciągu kończę rysunek, który przyprawia mnie o ból głowy. Dobrze, że większość jest już narysowana. Został tylko kawałek, aczkolwiek trudny i szczegółowy.
Zanim pojawi się powyższa praca, pokażę kolejny rysunek sprzed trzech lat.
Podarowałam go mamie z okazji Dnia Matki :)
Piękny rysunek Basiu!u mnie za oknem drugi dzień biało i zimno. aż strach wychodzić z domu
OdpowiedzUsuńDziękuję Panno Malwinno :) To niewiarygodne, że w maju tyle śniegu spadło.
OdpowiedzUsuńpodziwiam za talent :)
OdpowiedzUsuńpiekny, uwielbiam i podziwiam ludzi ktorzy maja talent do rysowania
OdpowiedzUsuńJak mama mi wspomniała, że w Polsce śnieg to wierzyć mi się nie chciało. No bo prosze... w maju zima? Przesadziła Matka Natura. W Bremen na noc przymrozki, ale wczoraj w słońcu mieliśmy 28 stopni :) tylko wiatr wieje więc i tak chłodno
OdpowiedzUsuńA kotek śliczny, w tym roku też rysujesz na prezent?
Paula, Duś dziękuję :)
OdpowiedzUsuńRonnetta, w tym roku upiekę ciasteczka. A Matka Natura szaleje..
ten mój ulubiony;)
OdpowiedzUsuń