19.08.2011

Pakowanie

Uff.., jestem prawie spakowana. Dlaczego ja wszystko robię na ostatnią chwilę? Cóż, najważniejsze rzeczy zrobiłam, więc mogę spokojnie ruszać w drogę. Nie będzie mnie jakiś czas, ale postaram się w międzyczasie napisać coś nowego. Do zobaczenia!

A tutaj ciasteczka, które upiekłam na wyjazd. Przepis podam po powrocie.

2 komentarze:

  1. udanego wyjazdu. :) kiedyś chyba jadłam takie ciastka; dobre. :3

    OdpowiedzUsuń
  2. tak, ten kapelusz z Majki też mnie zawsze nurtował! ;p
    ejjj, zzdroszczę Ci tego Berlinaaa...

    OdpowiedzUsuń