Galaretki i śmietana kremówka. Szkoda aby się zmarnowały. Trzy wieczory, a w każdy po trochę.
I na noc trochę za dużo kalorii, bo śmietana najbardziej winna.
Galaretka z bitą śmietaną
na 4 porcje
1 opakowanie galaretki truskawkowej
1 opakowanie galaretki kiwi
kubełek śmietany kremówki 30%
Najpierw przygotować galaretkę truskawkową i porozlewać do czterech wysokich kielichów lub szklanek i odstawić do stężenia (najlepiej do lodówki). Następnie zrobić galaretkę o smaku kiwi i po równo rozlać do gotowej już truskawkowej. Ponownie odstawić do stężenia.
Ubić śmietanę kremówkę i nałożyć do gotowych galaretek. Posypać kakao.
Smacznego! :)
Jeśli ktoś, tak jak moja Mama, nie chce bitej śmietany, może zjeść z kostką czekolady ;)
smakowite kolory :)
OdpowiedzUsuńo mniam. <3
OdpowiedzUsuńA ja jakoś nigdy nie przepadałam za galaretkami. Za to śmietanę, a nawet i kostkę czekolady chętnie zjem ;)
OdpowiedzUsuńmatko!! poproszę jeden kieliszek!
OdpowiedzUsuńDla mnie wersja z bitą śmietaną koniecznie!
OdpowiedzUsuńDla mnie taj jak dla Dusi, ale bitej śmietany x2 ;)))
OdpowiedzUsuńŚwietny bolg ;)
Sedno tkwi w prostocie. Pychoty, ja w weekend robię coś podobnego ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
to ja poproszę i z kostką czekolady i z bitą śmietaną :)
OdpowiedzUsuńMniam. Galaretki to jedne z moich ulubionych deserów. A bita śmietana nadaje im elegancji. ;)
OdpowiedzUsuńależ to smacznie wygląda :D bita śmietana ♥
OdpowiedzUsuńBardzo lubię galaretki, a już szczególnie z bitą śmietaną, której w innej postaci nie uznaję :)
OdpowiedzUsuń