Będąc pod wpływem uroku masła orzechowego upiekłam ciasteczka. Kruche, słodko - słone zyskały naszą sympatię (przynajmniej moją i rodziców, bo brat jakoś nie wykazał dużego entuzjazmu).
Umilają czas nauki.
Kruche ciasteczka z masłem orzechowym
na ok. 36 ciasteczek o średnicy 3 cm - mnie wyszło trochę więcej
1 szklanka masła orzechowego (z kawałkami orzeszków lub gładkiego)
125 g masła w temperaturze pokojowej
230 g cukru brązowego
1 bardzo duże jajko
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
230 g mąki - odrobinę mniej, jeśli jajko nie jest zbyt duże
1 łyżeczka sody oczyszczonej
szczypta soli
Piekarnik nagrzać do temperatury 180 stopni.
Przygotować dużą blachę, wyłożoną papierem do pieczenia.
Mąkę, sodę oczyszczoną i sól przesiać do osobnej miski. Masło orzechowe i masło zwykłe utrzeć z cukrem. Dodać jajko i ekstrakt waniliowy - dalej ucierać. Wsypać przesianą mąkę - połączyć dokładnie składniki.
Z ciasta ulepić kuleczki o średnicy ok. 2,5 - 3 cm. Kuleczki rozkładać na blasze, zachowując ok. 2 cm odstępy. Piec ok. 12 - 15 minut aż ciasteczka zaczną się złocić. Ostudzić na kratce.
Dziś nauka antropologii kultury. Towarzyszy mi białe Frugo! Nareszcie znalazłam i to nawet w dużej butelce :)
ooo i gdzie kupiłaś?:D tia ja niedzielę spędzam z notatkami z filozofii :) też fajnie xD
OdpowiedzUsuńW Inter Marche :) fajną mamy niedzielę, hehe.
UsuńTak cudowna niedziela, ale jeśli jutro zdam to oficjalnie zacznę 2 tyg ferii :D
UsuńAle fajne ciasteczka! A białego frugo jeszcze nie próbowałam. Dołączam się do Was dziewczyny i niedzielę spędzam z historią pomorza :/
OdpowiedzUsuńDużej butelki nie widziałam jeszcze, szkoda że nei mam nigdzie blisko intermarche! i smakuje? :)
OdpowiedzUsuńciasteczka nie dla mnie, masło orzechowe mnie nie przekonuje:P chociaż mają fajną gąbczastą strukturę. mi weekend mija pod znakiem zoogeografii i ekologii populacyjnej. masakra będzie we wt i środę... ferie nie będę mieć, bo muszę zakuwać na poprawkę. :(
Tak! Bardzo smaczne :) Och, może kiedyś się przekonasz do masła orzechowego ;P A właśnie, na jakim jesteś kierunku? W ogóle sesja to masakra.
UsuńBiologia :)
UsuńPS. Otagowałam Cię i czekam na Twoje seriale ulubione:D
oj z wielką chęcią bym schrupała kilka takich ;D
OdpowiedzUsuńCiekawią mnie te ciasteczka, nigdy nie jadłam z masłem orzechowym :-)
OdpowiedzUsuńZ masełkiem orzechowym królują. Ulubione mojej mamy. :)
OdpowiedzUsuńmmmm <3
OdpowiedzUsuńA ja ostatnio zrobiłam sama masło orzechowe! Jest w trakcie sukcesywnego wyjadania. Ale jak tylko ostanie się go wystarczająca ilość to wieczorem upiekę ciasteczka. :)
OdpowiedzUsuńZ masłem orzechowym ciasteczek jeszcze nie jadłam. Ciekawa jestem ich słodko-słonego smaku :)
OdpowiedzUsuńEhh i czemu ja mam alergię na orzechy:/ Te ciasteczka wyglądają tak smacznie:)
OdpowiedzUsuńburczymiwbrzuchu, ma ciekawy smak, ale starsznie zapycha i ma sie w pewnym momencie wrazenie, ze zjadlo sie plasteline :P i nie chodzi tu bynajmniej o smak, bo smak jest bardzo dobry, ale niestety zjesz kilka lyzek i masz dosc :P
OdpowiedzUsuń/Aggie
Widzę, że udzielasz odpowiedzi za mnie ;) Ale zgadzam się, masło orzechowe zapycha, choć myślę, że mogłabym zjeść cały słoiczek :P
UsuńNie udzielam komentarza za Ciebie xD Przeciez nie tylko Ty musisz odpowiadac :P
UsuńOj ''caly sloiczek''. Peklabys mi Basiu i co? xD
Tak z 7 lyzeczek moze bym zjadla i koniec :P