29.01.2012

Kultura i ciasteczka

Chciałabym aby najbliższe dwa tygodnie jak najszybciej minęły. Jutro, wtorek i czwartek, a w szczególności czwartek budzi we mnie obawy. Nie podoba mi się ta filozofia.. A moje marzenia o wolnym zostały brutalnie popsute. Czekają mnie praktyki. I cóż począć.. jak trzeba, to trzeba.

Będąc pod wpływem uroku masła orzechowego upiekłam ciasteczka. Kruche, słodko - słone zyskały naszą sympatię (przynajmniej moją i rodziców, bo brat jakoś nie wykazał dużego entuzjazmu).
Umilają czas nauki.

Kruche ciasteczka z masłem orzechowym
na ok. 36 ciasteczek o średnicy 3 cm - mnie wyszło trochę więcej

1 szklanka masła orzechowego (z kawałkami orzeszków lub gładkiego)
125 g masła w temperaturze pokojowej
230 g cukru brązowego
1 bardzo duże jajko
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
230 g mąki - odrobinę mniej, jeśli jajko nie jest zbyt duże
1 łyżeczka sody oczyszczonej
szczypta soli

Piekarnik nagrzać do temperatury 180 stopni.
Przygotować dużą blachę, wyłożoną papierem do pieczenia.
Mąkę, sodę oczyszczoną i sól przesiać do osobnej miski. Masło orzechowe i masło zwykłe utrzeć z cukrem. Dodać jajko i ekstrakt waniliowy - dalej ucierać. Wsypać przesianą mąkę - połączyć dokładnie składniki.
Z ciasta ulepić kuleczki o średnicy ok. 2,5 - 3 cm. Kuleczki rozkładać na blasze, zachowując ok. 2 cm odstępy. Piec ok. 12 - 15 minut aż ciasteczka zaczną się złocić. Ostudzić na kratce.
Dziś nauka antropologii kultury. Towarzyszy mi białe Frugo! Nareszcie znalazłam i to nawet w dużej butelce :)

17 komentarzy:

  1. ooo i gdzie kupiłaś?:D tia ja niedzielę spędzam z notatkami z filozofii :) też fajnie xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Inter Marche :) fajną mamy niedzielę, hehe.

      Usuń
    2. Tak cudowna niedziela, ale jeśli jutro zdam to oficjalnie zacznę 2 tyg ferii :D

      Usuń
  2. Ale fajne ciasteczka! A białego frugo jeszcze nie próbowałam. Dołączam się do Was dziewczyny i niedzielę spędzam z historią pomorza :/

    OdpowiedzUsuń
  3. Dużej butelki nie widziałam jeszcze, szkoda że nei mam nigdzie blisko intermarche! i smakuje? :)
    ciasteczka nie dla mnie, masło orzechowe mnie nie przekonuje:P chociaż mają fajną gąbczastą strukturę. mi weekend mija pod znakiem zoogeografii i ekologii populacyjnej. masakra będzie we wt i środę... ferie nie będę mieć, bo muszę zakuwać na poprawkę. :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak! Bardzo smaczne :) Och, może kiedyś się przekonasz do masła orzechowego ;P A właśnie, na jakim jesteś kierunku? W ogóle sesja to masakra.

      Usuń
    2. Biologia :)
      PS. Otagowałam Cię i czekam na Twoje seriale ulubione:D

      Usuń
  4. oj z wielką chęcią bym schrupała kilka takich ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawią mnie te ciasteczka, nigdy nie jadłam z masłem orzechowym :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Z masełkiem orzechowym królują. Ulubione mojej mamy. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja ostatnio zrobiłam sama masło orzechowe! Jest w trakcie sukcesywnego wyjadania. Ale jak tylko ostanie się go wystarczająca ilość to wieczorem upiekę ciasteczka. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Z masłem orzechowym ciasteczek jeszcze nie jadłam. Ciekawa jestem ich słodko-słonego smaku :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ehh i czemu ja mam alergię na orzechy:/ Te ciasteczka wyglądają tak smacznie:)

    OdpowiedzUsuń
  10. burczymiwbrzuchu, ma ciekawy smak, ale starsznie zapycha i ma sie w pewnym momencie wrazenie, ze zjadlo sie plasteline :P i nie chodzi tu bynajmniej o smak, bo smak jest bardzo dobry, ale niestety zjesz kilka lyzek i masz dosc :P

    /Aggie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że udzielasz odpowiedzi za mnie ;) Ale zgadzam się, masło orzechowe zapycha, choć myślę, że mogłabym zjeść cały słoiczek :P

      Usuń
    2. Nie udzielam komentarza za Ciebie xD Przeciez nie tylko Ty musisz odpowiadac :P

      Oj ''caly sloiczek''. Peklabys mi Basiu i co? xD

      Tak z 7 lyzeczek moze bym zjadla i koniec :P

      Usuń