25.04.2012

Lubię placki

Może jestem nudna, ale uwzięłam się na placki, racuszki, pancakes i koniec kropka. Dobre są o każdej porze dnia. Często ratują mój obiad kiedy brakuje mi pomysłów. Jest tyle możliwości ich podania, z ulubionymi dodatkami.
I jak tu ich nie uwielbiać? ;-)
 Kokosowy obiad. Nie spodziewałam się, że placuszki będą tak pyszne.
Inspiracja od Kruszyny
Placuszki kokosowe
/ok. 20 placuszków/

1,5 szklanki mąki
1 szklanka wiórek kokosowych
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
ok. 1,5 szklanki mleka
2 łyżki cukru
ewentualnie cukier puder do posypania

Wszystkie składniki dokładnie wymieszać i wstawić na około pół godziny do lodówki. Po tym czasie rozgrzać na patelni olej bądź masło i smażyć nieduże placuszki z obu stron na złoty kolor. 
Podawać same, z cukrem pudrem lub ulubioną konfiturą. U mnie cukier puder i dżem z owoców leśnych :-)
Na pierwszym kolażu zdjęć: racuszki z otrębami i skórką pomarańczową, górny prawy róg placuszki taty misia z truskawkami, mango i syropem klonowym, na dole kokosowe placuszki z masłem orzechowym.

18 komentarzy:

  1. Bardzo się cieszę, że Ci zasmakowały :) Mnie również zaskoczyły puszystością, a przede wszystkim tym, że są takie pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ale bym zjadła! *-* daj, daj, daj!

    OdpowiedzUsuń
  3. placki są zawsze fajne:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Niczym Johnny Bravo!
    Ja także lubię, jutro chyba będą na serku wiejskim.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie jego miałam na myśli pisząc tytuł ;D

      Usuń
  5. pyszne :) lubię takie placuszki na śniadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mmm... chyba się na nie skuszę! Uwielbiam wszystko co jest kokosowe! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. zakochałam się w tych placuchach!

    OdpowiedzUsuń
  8. Looks like delicious! follow you, follow me back :)?
    unknownlooks.blogspot.com
    XXX

    OdpowiedzUsuń
  9. świetne - wyglądają tak lekko i puszyście

    OdpowiedzUsuń
  10. kokosowa rozkosz dla podniebienia :).

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczne puchate placuszki. Pyszności;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wyglądają ślicznie. Takie puszyste :) Ja też lubię placki :)

    OdpowiedzUsuń
  13. mmmm... ale pycha!:)

    OdpowiedzUsuń
  14. ja też uwielbiam placuszki, gdyby mi się tylko chciało jadłabym takie codziennie na śniadanie. te zapisuję sobie:)))

    OdpowiedzUsuń
  15. chyba kochasz te placki ;p uzależnienie?:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uzależnienie? Nie, to placuszkowa miłość! :D

      Usuń
  16. wszystko będzie okej z kotką Twoją, na pewno! :* a tak będzie dla niej lepiej po zabiegu.

    OdpowiedzUsuń