22.05.2012

Sunny

Witajcie! Piękny słoneczny dzień! Cieszę się, że ponownie jest wprost wakacyjnie, ale przez taką aurę zapominam, że czeka mnie nauka. Wczoraj otrzymałam z powrotem mój indeks i nową kartę egzaminacyjną. Mam już pierwszy wpis, a więc: Sesja oficjalnie rozpoczęta.
Obiecałam radosny i słoneczny przepis. Słowa dotrzymuję i częstuję naleśnikami :-)
Bajecznie proste i zjadane z tym, z czym lubimy najbardziej.
Naleśniki
/przepis Mamy/

szklanka mąki
szklanka mleka
szklanka wody - najlepiej mineralna gazowana
1 żółtko
sól do smaku

Wszystkie składniki dokładnie wymieszać na jednolitą masę i smażyć na rozgrzanej patelni (najlepsza jest specjalna cienka patelnia do naleśników) z niewielką ilością oleju.
Z podanych proporcji wychodzi około 7 sztuk. Jeśli chcecie więcej, podwajacie ;-)
 U mnie z bananem i nutellą oraz konfiturą z czarnych porzeczek :-)
Biance też jest gorąco...

9 komentarzy:

  1. przepis w sam raz dla mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  2. o bosz z nutellą wszystkie siedem poproszę :) jak ja dawno nie jadłam naleśników:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. naleśniki nie wychodzą mi :D a tak lubię jak tata robi :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też się nie zabieram za naleśniki ;D To, co przedstawiłam, to dzieło mojej Mamy ;-)

      Usuń
  4. mniam:) śliczny kociaczek. też sama mam 2 rudzielce :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pycha :)

    Ja już mam kilka zaliczeń, ale do sesji jeszcze trochę zostało (na szczęście).

    OdpowiedzUsuń
  6. Matko jak te naleśniczki pysznie wyglądają!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Naleśniki to świetny wynalazek, mogą zastąpić każdy posiłek, a nawet deser, czy przekąskę. No i z większością dodatków smakują pysznie! :)

    OdpowiedzUsuń