22.02.2013

Czarno-biało

Witajcie! Odkąd zaczęłam zajęcia rzadziej tutaj zaglądam, ale niestety mam trochę obowiązków. Przede wszystkim rozpoczęłam seminarium (dziś byłam już na drugim spotkaniu) i trwa zapoznawanie się z tajnikami pisania pracy oraz najważniejsze, wybór tematu. Właściwie, ogólną tematykę mam, tylko pozostało mi uściślenie tego, o czym będę pisać. Ale na razie jest czas, więc spokojnie, bez pośpiechu.
W ostatnich dniach ponownie zrobiło się biało i zimno. Już myślałam, że zima sobie odpuściła... a tu znowu muszę uważać jak chodzę. Mam nadzieję, że to już ostatnie śnieżne spotkania, bo bardzo chcę wiosny.
A co w mojej kuchni? Ano posucha, bo zajmując się wszystkim innym nie mam najzwyczajniej czasu posiedzieć tam dłużej. Oczywiście nie zachwyca mnie taki stan rzeczy i choć mam sporo pomysłów, przepisów, to zawsze coś mi przeszkadza. Ale! dzisiaj otrzymałam zamówione rzeczy do pieczenia i będę je testować. Efektami na pewno podzielę się na blogu ;-) Może postaram się w ten weekend coś upichcić.

Wczoraj z Bianką byłyśmy u doktora aby przyciąć pazurki i sprawdzić czy wszystko jest w porządku. Jest jak najbardziej ok, a samo obcinanie pazurów przebiegło gładko. Dzielna Bianuś!

Wspaniałego weekendu!

4 komentarze:

  1. Jak ja lubię tą Twoją kocicę! ♥
    Powodzenia z seminarką i pieczeniem

    OdpowiedzUsuń
  2. Podobno już w następnym tygodniu ma nadejść wiosna! :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam Twoją Biankę <33

    OdpowiedzUsuń
  4. twoja kochana Bianka ,jest taka słodka ;D dobrze ,ze cała i zdrowa ;)

    OdpowiedzUsuń