20.04.2013

Sobotni deser

Hej! Jak mija Wam weekend? Pogoda nareszcie dopisuje, choć w porównaniu do czwartku jest znacznie chłodniej. Jednak jest tak akurat, wiosennie :-) Wczoraj miałam wolne jeśli chodzi o zajęcia, ale prawie pół dnia spędziłam na chodzeniu po sklepach i pod wieczór jeszcze ćwiczyłam na świeżym powietrzu. Oczywiście byłam bardzo zmęczona, a kiedy usiadłam na spokojnie w domu zaczęła boleć mnie stopa... Myślałam, że to chwilowe. Aha, tak samo jak tydzień temu sądziłam, że opuchlizna po chwili zniknie. Nie wiem co się dzieje, ale łapię ostatnio jakieś kontuzje i to tej samej, prawej stopy. Jeeej, przez to nie pobiegałam dzisiaj, bo dziadostwo boli. Muszę znowu nasmarować porządnie żelem i mam nadzieję, że do jutra trochę złagodzi ból.
Dobra, pomarudziłam. Sądzę, że bardziej Was ciekawi to ciacho u góry niż moje żale ;D To mój dzisiejszy deser i jest to... A nie powiem! Poczekajcie do jutra ;-)
Zostawiam Wam Biankę wygrzewającą się na słońcu.
Miłego wieczoru!

2 komentarze:

  1. Czy na tej białej chmurce są truskawki? Dobrze wypatruję?:)
    Tak czy inaczej czekam do jutra, bo jestem niezmiernie ciekawa co to za deserek:)

    OdpowiedzUsuń
  2. mmm deserek *-* pysznie wyglada !
    pozdrawiam i miłej niedzieli ;*

    OdpowiedzUsuń