Dzisiejszego popołudnia rozpoczęłam bardzo długi weekend majowy :-) Tyle wolnego... szkoda tylko, że nigdzie się nie wybieram. Ale poświęcę ten czas w pełni dla siebie. Pogoda zapowiada się średnio, bez upałów, więc z wychodzeniem gdziekolwiek będzie zapewne różnie.
Na dobry początek jutro idę do kina z bratem. Akurat dla rozluźnienia mojego braciszka po jego ostatnich testach gimnazjalnych ;-) A przed wyjściem na śniadanie będę próbować granat. Jestem ciekawa smaku i moich wrażeń.
Do zobaczenia!
//Bianka ostatnio ma same przygody. Kilka dni temu miała bliskie spotkanie ze szczupakiem i... po próbie zbliżenia się i zbadania nieznanego, ryba nagle się poruszyła, a Bianka zwiała. Dodam tylko, że moja kotka trzpiotka ryb nie jada, więc kierowała nią zwykła ciekawość i skończyło się ucieczką ;D
Oj Bianuś, wystraszyć się ryby...
zycze milego weekendu, sliczna kicia tez mam 2 kotki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i wzajemnie :-) I dziękuję w imieniu Bianki ;-)
UsuńJa chcę kota! Jakie to niesprawiedliwe, że ja go nie mogę mieć :(((((( Dobranoc.
OdpowiedzUsuńA dlaczego nie możesz mieć kotka? :(
Usuńudanego odpoczynku ;*
OdpowiedzUsuńMiłego odpoczynku! Korzystaj w pełni :)
OdpowiedzUsuń