owsianka z musli orkiszowym z jagodami Goji
Czy to lato? Nie? A czuję się jakbym już była na wakacjach. Jednak po chwili przypominam sobie, że to jeszcze nie ten czas, a obecnie mam najważniejszy miesiąc. Ostatnie tygodnie zajęć i lada moment zaczną się zaliczenia. Przede mną trochę pracy, więc nie mogę się zbytnio rozleniwić ;-)
Wczoraj była pierwsza wiosenna burza, ach! uwielbiam ten zapach deszczu. Burzowo jest też w moim organizmie. Ciągle coś mnie prześladuje... Tym razem dokucza ból gardła. Stwierdziłam, że najgorszy okres dla mojego zdrowia, to właśnie wiosna. O żadnej innej porze roku nie czepia się mnie tyle różnych dolegliwości. Cóż, nie pozostaje mi nic innego jak tylko to przetrwać.
Wieczorem zabieram się za pieczenie. Ciasto będzie lżejsze, bez tłuszczu. Sądzę, że przypadnie Wam do gustu :-)
uwielbiam owsiankę:) A.
OdpowiedzUsuńNutellę widzę, dodałabym do owsianki!:D
OdpowiedzUsuńA tak się zastanawiałam czy dodać Nutellę, ale ostatecznie zrezygnowałam ;-)
Usuńtakie poranki z owsianką najlepsze ;)
OdpowiedzUsuńFajna ta Twoja owsianka :)
OdpowiedzUsuńMiłego pieczenia w takim razie :D
Kocham to musli, chyba najlepsze <3
OdpowiedzUsuńu mnie z burzą jest tak, że jednocześnie się jej boję i mnie fascynuje ;-)
OdpowiedzUsuńWpadłam z odwiedzinami, a tu nutellą w tle atakujesz! Zła kobieta :P
OdpowiedzUsuńWczoraj też umierałam na gardło, ale to przez lody które wciągnęłam zaraz po jeździe na rowerze. Czekam i ja na moją pierwszą burzę!
Z pozdrowieniami!