Mamy pierwszy weekend w nowym roku, choć nie wyczekiwałam go aż tak bardzo, bo czwartek i piątek miałam jeszcze wolne. Dopiero we wtorek wybieram się na zajęcia. Ale przede mną trochę roboty, co, nieco mnie przeraża. W końcu sesja już blisko i równie ważny licencjat. Tak więc, muszę się zmobilizować. bo inaczej będzie marnie. A przyznam, że ponad dwa tygodnie wolnego rozleniwiło mnie i trudno wrócić do rzeczywistości ;-)
A na razie umilam sobie czas bardzo smacznym musem jogurtowym z płatkami, o którym więcej napiszę jutro :-)
O, no to czekam, co to za mus o bardzo atrakcyjnym kolorze :)
OdpowiedzUsuńa ja mam wolne aż do czwartku, tzn, sama sobie robię ;) chciałabyś zobaczyć minę mojej siostry, jak zobaczyła twoje płatki ;d z pewnością by ci je pożarła ;)
OdpowiedzUsuńMus jogurtowy pyszniasty! To z truskawkami, malinami? Ja zajęcia dopiero w środę mam. :)
OdpowiedzUsuńTen mus ma takie śliczny dziewczęcy kolorek ;)
OdpowiedzUsuńNo fakt to wolne strasznie rozleniwiło :)