Prawie robi wielką różnicę, podobno. Ale takie śniadanie gości w letnie czerwcowe poranki, a my mamy dopiero początek kwietnia. Dzięki temu, że obecnie możemy kupić wiele z letnich owoców, za oknem błękitne niebo, słońce i kilkanaście stopni powyżej zera, to można poczuć się nieco wakacyjnie. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że to nie to samo, bo chociażby owoce, są najlepsze wprost z naszych ogródków. Jednak czasami już nie mogę się oprzeć i kupuję pudełko borówek, malin czy truskawek.
A do lata i tak już bliżej niż dalej ;-)
pancakes na bazie napoju jogurtowego o smaku malinowym
Dawno nie było u mnie pancakes, dlatego z wielką chęcią dzisiaj usmażyłam.
Mięciutkie, smakujące i pachnące malinami. Przepis z którego korzystałam, już kiedyś pojawił się na blogu -
klik. Tylko tym razem mleko zastąpiłam napojem jogurtowym o smaku malinowym oraz zmniejszyłam ilość cukru pudru. Zjadłam w towarzystwie truskawek i bąbelkowego musu Aero - karmel i czekolada.
Udanego weekendu! Może zjecie w leniwy poranek takie letnie pancakes :-)
Dzięki temu jogurtowi te placuszki wyszły ci mega puszyste <3
OdpowiedzUsuńA takich to ja jeszcze nie jadłam!
OdpowiedzUsuńkocham takie placuchy i wszamałabym, gdybym po przyjeździe do domu nie zjadła 276719 kg mąki w tego typu produktach, niestety placki, naleśniki, kluski to moja największa słabość, a dupa rośnie :) dobre były chociaż te truskawki?
OdpowiedzUsuńA wiesz, że nawet dobre. Pachniały truskawkami i były dość słodkie :-)
UsuńJa pudełkowych nie kupuję, bo drogo, ale często sięgam po mrożone. Fajnie tak sobie lato przywołać wczesną wiosną już. :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny pomysł na placki, a do tego tak smacznie podane :) ja na razie jeszcze sięgam po truskawki z zamrażalki, te sklepowy mnie nie przyciągają, ale lata to już doczekać się nie potrafię! :)
OdpowiedzUsuńja się jeszcze trzymam i czekam na polskie truskawy, ale to nie zmienia faktu, że chętnie bym takie pancakes teraz zjadła!
OdpowiedzUsuńFajnie wyglądają i chyba zrobie sobie w leniwe sobotnie śniadanko :)
OdpowiedzUsuńApetyczne te placuszki i jakie wyrośnięte :)
OdpowiedzUsuń