26.09.2011

Sisters point

Pierwszy dzień na uczelni minął. Wprawdzie za długo tam nie byłam, ale na początku zajęcia są bardziej organizacyjne i wszystko dopiero się rozkręca. Z drugiej strony wybrałam kierunek na którym nie mam aż tak dużo zajęć i mam sporo wolnego czasu dla siebie :)
Wczorajsze ciasto zniknęło w ciągu doby. Nawet podałam przepis koleżance mamy, która nas odwiedziła. Stwierdziła, że jest takie inne, niecodzienne :) Cieszy mnie to, że każdemu, kto spróbuje moich wypieków, tak bardzo smakują. W tym tygodniu szykuję się na kolejne wypieki.

A tutaj jeszcze sukienka, którą miałam na weselu dwa tygodnie temu. Sukienkę zamawiałam poprzez stronę Bubbleroom. Miałam z nią mały problem i bałam się, że nie dostanę jej na czas. Na szczęście wszystko się wyjaśniło. Ubrałam do niej sandały od Francesco Milano, które o dziwo są wygodne, pomimo wielogodzinnego chodzenia. Całość była delikatna i romantyczna. I o to mi chodziło ;)

10 komentarzy:

  1. Piękna sukienka :) taka radosna

    OdpowiedzUsuń
  2. A jaki kierunek, jeśli można wiedzieć? :)
    Śliczna sukienka...ostatnio rozkochałam się w kwiatowych motywach :D

    OdpowiedzUsuń
  3. jasne, jasne. robisz to specjalnie. :D sukienka śliczna, ale pokazałabyś ją na sobie, całą kreację a nie... ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Trafiłam tu przez durszlak, patrzę a tu sukienka! Ale muszę przyznać, że piękna :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Arven jestem na kulturoznawstwie :) Dziękuję, ja od jakiegoś czasu jestem zakochana we wszelkich kwiatach i łączkach ;D
    burczymiwbrzuchu, bo u mnie nie tylko kulinarnie ;) Dziękuję i miło mi, że mnie odwiedziłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  6. To teraz jeszcze chlopa do tej sukienki i bedzie 100% romantycznie ;D

    /Aggie

    OdpowiedzUsuń
  7. nie marudź. :D też nie jestem fotogeniczna... ;p

    OdpowiedzUsuń
  8. ha, cieszę się bardzo. :D

    OdpowiedzUsuń
  9. przepięknaaaa! romantyczna, zwiewna i delikatna! super wybór

    OdpowiedzUsuń