Dzisiejszego popołudnia rozpływałam się nad cudownie czekoladowym torcikiem z czekoladą Milka...
Czasami można sobie pozwolić na nieco większe ilości kalorii i zjeść tort bez szczególnej okazji ;-) A to cudo jest wprost od Conditorei Coppenrath & Wiese. Ktoś chce łaciaty kawałek? Jeszcze zostało ;-)
No i weekend nam się kończy. Jak zwykle za szybko, ale przynajmniej go nie zmarnowałam. Jestem z siebie dumna, bo nareszcie zrobiłam porządek w szafie, tak! O rety, nawet nie wiecie ile czasu to odwlekałam...
W końcu wszystko leży na swoim miejscu i nie muszę wpierw wywalać połowy zawartości, aby do czegoś się dokopać. Teraz widzę, co i gdzie, ładnie złożone. Efektem całego przeglądu garderoby były dwa wory nieprzydatnych już rzeczy. I z przyjemnością otwieram drzwi, bez obaw, że coś na powitanie wypadnie :-))
Skoro ta część porządków już za mną, nadszedł czas na resztę pokoju. Czuję, że mogę również uzbierać mały stosik do wyrzucenia. Stare gazety i inne papiery czekają.
Dobranoc!
ale bosko wygląda ten tort! ja chcę! ja chcę!
OdpowiedzUsuńTorcik wygląda super !!! ale szkoda że zabrakło przepisu :(
OdpowiedzUsuńTo kupny torcik, Basia napisala ;)
Usuń/Aggie
Ja piszę się na kawałek ! Bosko wygląda ;)
OdpowiedzUsuńja też bym chętnie zjadła kawałek mimo późnej pory :)
OdpowiedzUsuńwygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńCodziennie ktoś obchodzi urodziny, więc okazja jest! :D :D
OdpowiedzUsuńWspaniały tort!
Jeszcze jest? Ja poproszę! Mogą być nawet dwa, nie obrażę się. ;)
OdpowiedzUsuńSama skusiła bym się na kawał(ki)
OdpowiedzUsuńO rany, jakie ciacho, aż ślinka cieknie na jego widok :D
OdpowiedzUsuńNie przepadam za tortami, ale gdyby ktoś mi zrobił taki w urodziny, poprosiłabym o cały drugi dla siebie :D
OdpowiedzUsuń